
Nie ma co ukrywać: światło robi robotę. Jedno kliknięcie i salon wygląda przytulnie, a po chwili – jak plan zdjęciowy. Trendy zmieniają się szybciej niż katalogi, ale pewne rzeczy zostają: wygoda, oszczędność i spójny styl. W praktyce wygląda to tak, że nowoczesne lampy z Lublina wybieramy nie tylko oczami. Coraz częściej liczy się też barwa, moc i to, czy da się światło szybko „ułożyć” pod wieczór z książką albo poranek w biegu.